
Pozwólcie, że dzisiaj stanę trochę w obronie położnych. Nie będę słodzić, bo wiece że równie dobrze potrafię opowiedzieć o tym jak wstyd mi za koleżanki po fachu zwłaszcza z przychodni z datą urodzenia dużo wcześniejszą niż moją. Rzecz tyczy położnych z oddziałów położniczych. Nie raz pisałyście mi, że w czasie porodu opieka była super, co chwila ktoś zaglądał, pytał czy nic nie trzeba. Jak tylko jednak przechodziłyście na oddział poporodowy zaczynały się skargi.” Przyszła...