Proszę czekać, ładuję...

 

WszystkieMatka wariatka czy matka nieradka - zobacz jakim typem jesteś - Położna Mamą

12 lipca, 2017by Ania2

,,Aaaa jak się urodzi to zobaczysz…to dopiero będzie” – Słyszałaś to chociaż raz?
Chodź bardzo mnie wkurzało to jednak coś w tym było. Cały czas twierdzę, jak ktoś uważa, że po porodzie nic w życiu się nie zmienia- to po prostu nie ma dzieci.
Nie bez powodu też,  jest powiedzenie wśród położnych, że wraz z urodzeniem łożyska, matka rodzi swój mózg…
Nagle kobieta staje się kimś innym niż była jeszcze pół godziny temu. Brzydko mówię? A pomyśl o sobie jaka byłaś przed a jaka w pierwszych miesiącach z dzieciaczkiem już na rękach…
Moja lista powstała na podstawie moich obserwacji jeszcze w szkole rodzenia, szpitalu i potem spotykając mamy na spacerze, na wizytach domowych, obserwując z ukrycia na fb.
fit mama

  • MATKA WARIATKA czyli panika o byle co

Miejsce pierwsze bo mam wrażenie, że na początku dotyczy każdej świeżo upieczonej mamy. Czy mnie to ominęło? Nie będę komentować…
Matka wariatka pyta o wszystko- ok. Ale matka wariatka ze wszystkiego robi dramat i horror. Pamiętam jak do dyżurki wpadła spanikowana kobieta, nie mogąca złapać tchu tylko próbująca sklecić zdanie- moje…..moje… dziecko…Poderwaliśmy się na równe nogi wszyscy co w danym pomieszczeniu się znajdowali. ,, Ale co z dzieckiem?! Dusi się?! Gdzie jest?! ” Po trwającym wieki- jak nam się wówczas wydawało – doprowadzeniu matki do kontaktu słyszymy- ma czkawkę…
Gdybym sama przy tej historii nie uczestniczyła- nie uwierzyłabym opowiadającym
Standardowa panika- o jeeeny kupa- i co teraz…
O jeeny on się budzi- i co teraz…
Płacze- i co teraz

  • MATKA IDEALNA czyli wszystko ma być super

To chyba miejsce nr 2 mojej listy. Kobieta jeszcze w ciąży nie zakłada, że maluch nie pozwoli jej ugotować obiadu, posprzątać, pójść do kosmetyczki. Życie będzie toczyć się jak do tej pory, tyle tylko, że gdzieś pomiędzy codziennością trzeba będzie znaleźć czas dla dziecka. Przed pierwszym porodem też nie zakładałam innego scenariusza. Problem pojawił się po tygodniu nieprzespanych nocy, jak przestało mnie interesować czy mąż ma czyste gacie do pracy, albo czy obiad będzie wczorajszy i czy w ogóle będzie. Pamiętam nawet jak na zakupy wyszłam z jednym pomalowanym okiem…
Matka idealna włącza pralkę 5 razy dziennie, bo dziecko nie może chodzić w poplamionych bodach. Matka idealna poranną kawę pije rano, po przejrzeniu prasówki. Matka idealna regularnie spotyka się ze znajomymi, ma czas na shopping. Matka idealna nie istnieje
mama położna

  • Matka spoko czyli luz i chill out

Matką spoko się nie rodzisz, matką spoko stajesz się przy kolejnym dziecku. Gdzieś piątym. Matka spoko wyciera kupę jedną chusteczką. Dopóki się nie przewróci nie sprząta zabawek, a ubranko przebierze, jak już naprawdę nie da się zasłonić plamy po obiadku.

  • Matka profesor- czyli edukacja od urodzenia

Znacie takie matki, co to jeszcze w szpitalu uczą dzieci tabliczki mnożenia. No dobra przesadzam. Ale mówimy tu o typie kobiet, które założyły sobie, że za wszelką cenę ich dziecko będzie geniuszem i skończy przynajmniej 4 kierunki- w tym lekarski i prawniczy równorzędnie. Matka profesor od razu uczy dziecko mówić, roczek musi być przedreptany, kredkę należy trzymać palcem wskazującym i kciukiem. Nie ma taryfy ulgowej i czas na naukę jest zarezerwowany każdego dnia.
dziecko geniusz

  •  matka informatyk czyli wzór na wszystko

W większości przypadków nie muszę pytać jaki zawód mama uprawia. To od razu widać, że ścisły.
,, A ile minut ma jeść? Jak dobrze trzymać chusteczkę? Co ile godzin wychodzić z nim na spacer? Ile słupków marchewki zmiksować?”
Na wszystko musi być konkretna numeryczna odpowiedź. Nie można powiedzieć Pani złapie chusteczkę, żeby się nie ubrudzić- tylko w cztery palce lewej ręki trzymamy przyrząd jednocześnie drugą ręką podtrzymując część pośladkową u dziecka.
Z wielką sympatią podchodzę do takich mam, bo one inaczej nie potrafią. Wzory i zasady to ich życie. Nie umieją być spontaniczne i w macierzyństwie naprawdę im to przeszkadza. A natury nie oszukasz

  • Matka gadżeciarka czyli wszystko się przyda

Takie mamy faktycznie mają prawo twierdzić, że wyprawka dla dziecka kosztowała 300 tysięcy. Nawiązanie do wpisu tutaj .
Laktator i ręczny i elektryczny, pieluszki tetrowe robione na specjalne zamówienie, kocyk i ręcznik z haftowanym imieniem, mata edukacyjna- sprowadzana z Włoch. Butelki, smoczki, wyposażenie do pokoiku z hipoalergiczną farbą – zaprojektowanego przez specjalistę. Wózek – najdroższy na rynku. Parowar do zdrowego odżywiania. Kremy na rozstępy- wszystkie rodzaje.
To nic, że trzeba wynająć dodatkowe mieszkanie, żeby to wszystko pomieścić. To nic, że połowa się nie przyda, a druga połowa nie sprawdzi. Wyprawka to wyprawka.

  • Matka nieradka czyli help me!

Tu nieradztwo widać od razu w szpitalu. Nie przewinę dziecka, dopóki nie przyjdzie mąż, bo ja nie umiem. Nie pójdę się wykąpać dopóki nie przyjedzie mama, bo ja się boję. Nie zjem kanapki, dopóki nie przyjedzie siostra bo nie mam siły. Taka mama nie może nic, bez nikogo. W domu miesiąc przed porodem zamieszkuje już cała rodzina, każdy ma napisane obowiązki w dwóch egzemplarzach. Babcia gotuje, matka sprząta, ojciec kąpie, brat przebiera, kuzynka zabiera na spacer. A mama- mama jest. Ale ona musi odpocząć, musi nabrać siły, musi się zregenerować bo przecież urodziła.
I napiszę to, chociaż może stracę parę czytelniczek z tejże grupy. Strasznie mnie to irytowało takie pieszczenie się ze sobą. Nie może nakarmić dziecka bo nie ma siły go trzymać na rękach. Wyniki morfologii super, poród fizjologiczny, niepowikłany, szybki.
A kobieta, która straciła dużo krwi, co skutkowało koniecznością transfuzji, po drodze zahaczyła o pięć innych komplikacji, nie użyje dzwonka w szpitalu, gdy jej słabo, żeby nie przeszkadzać.
Cackać się ze sobą a naprawdę nie być w stanie zająć się dzieckiem to dwie różne rzeczy.

  •  MATKA SAMOWYSTARCZALNA- zostaw ja wiem lepiej

Nie wiem, który typ trudniejszy- ten czy poprzedni. Matka samowystarczalna wszystko robi sama. Nikt oprócz niej nie potrafi nakarmić, nikt nie potrafi dobrze trzymać, zmienić pampersa, jechać wózkiem. Matka samowystarczalna nie słucha rad innych, nie daje sobie pomóc. Wszystko sama bo inni zrobią dziecku krzywdę. Nawet położna na wizycie patronażowej z 30 letnim stażem, też wydaje się być niedouczona
No i na koniec najbardziej popularna matka ostatnich czasów czyli:

  • MATKA FIT

Bardzo należy podziękować tym, którzy kreują obraz mamy godzinę po porodzie z płaskim brzuchem. Cellulit i rozstępy są blee a  rozmiar powyżej 34- wstyd. Może gdybym  pierwszą córkę urodziła teraz wyglądałabym nieco inaczej… Za szerokie bluzki zmieniłabym od razu na obcisłe, a babcine sukienki na mini. Wszystko przede mną – po porodzie bliźniaków będę fit jak mało kto.
model-2453249_1280
I zanim się obrazisz, zanim zidentyfikujesz z jakimkolwiek typem matki, przymróż trochę oko. Czy nie jest tak, że każdą z nich jesteśmy po trochu? A pewnie jakbym usiadła do tego tekstu za tydzień, to napisałabym jeszcze 10 innych kategorii. Zresztą co kontakt ze świeżo upieczoną mamą- to od razu nowa kategoria
 
 


Proszę Cię o przeczytanie tej informacji zanim klikniesz „Akceptuję” lub zamkniesz to okno. Pragnę poinformować Cię, że Zgodnie z art. 13 ust. 1−2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.04.2016 (tzw. RODO), zapewniamy bezpieczeństwo danym, które są przetwarzane w ramach działania naszej strony. Proszę Cię o zapoznanie się z Polityką Prywatności naszej firmy. Klikając „Akceptuję” lub zamykając okno, zgadzasz się na warunki przetwarzania swoich danych osobowych wyrażone w Polityce Prywatności.

Ania

2 komentarzy

  • Paulina

    12 lipca, 2017 o 12:28 pm

    Aż się boję pomyśleć, którym typem ja będę ;D Zapiszę sobie tekst, przeczytam ponownie w październiku i będę solidnie biła się w pierś ;D

    Odpowiedź

    • Ania

      13 lipca, 2017 o 10:07 am

      To czekam na relację w październiku

      Odpowiedź

Dodaj odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Odwiedź mnie w mediach społecznościowych:

Odwiedź mnie w mediach społecznościowych:

Blog Połoznamama.pl

To miejsce dla wszystkich rodziców, tych obecnych jak i przyszłych. Znajdziesz tu informację dotyczące zarówno samej ciąży, jak i porodu oraz macierzyństwa. Można powiedzieć, że to blog parentigowy, ale ponieważ poruszam wiele tematów tabu więc nie do końca taki zwykły blog parentigowy 😉

Szkoła rodzenia Połóżna z Mamą

To moja stacjonarna szkoła rodzenia znajdująca się w Kwidzynie. Od jakiegoś czasu jestem również położną środowiskową więc jeśli jesteś z Kwidzyna lub okolic koniecznie zajrzyj do zakładki Szkoła Rodzenia.

Facebook

© 2022 Położna mamą. Projekt i wykonanie: www.winternecie.pl

© 2022 Położna mamą. Projekt i wykonanie: www.winternecie.pl


Proszę Cię o przeczytanie tej informacji zanim klikniesz „Akceptuję” lub zamkniesz to okno. Pragnę poinformować Cię, że Zgodnie z art. 13 ust. 1−2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.04.2016 (tzw. RODO), zapewniamy bezpieczeństwo danym, które są przetwarzane w ramach działania naszej strony. Proszę Cię o zapoznanie się z Polityką Prywatności naszej firmy. Klikając „Akceptuję” lub zamykając okno, zgadzasz się na warunki przetwarzania swoich danych osobowych wyrażone w Polityce Prywatności.