Proszę czekać, ładuję...

 

WszystkieMamo, nie okłamuj dziecka. Pobieranie krwi boli! - Położna Mamą

31 lipca, 2017by Ania1

Moją naczelną zasadą w wychowywaniu jest nie oszukuj- rozmawiaj. Nie jestem pedagogiem, psychologiem, terapeutą dziecięcym. Jestem po prostu matką i widzę jakie efekty przynosi rozmowa i tłumaczenie dziecku różnych rzeczy- nawet tych nieprzyjemnych.
Ze względu na mój aktualny ciążowy stan, co chwila pojawiam się w pobieralni krwi, gdzie bardzo często napotykam na taki obrazek: rodzic siedzi z zapłakanym dzieckiem, które boi się ukłucia igłą. Co słyszy maluch: nie maż się, przecież to nie boli, pani pobierze krew i idziemy do domu. Kiedyś ktoś mi powiedział, że jak do dziecka powie się ,,Nie bój się to nie boli” to dziecko usłyszy z tego tylko boi i boli.
Po pierwsze daj mi taką osobę, która ma wbijaną igłę w żyłę i tego nie czuje. Sama zaciskam mocno zęby, bo w moim wieku już raczej nie wypada robić scenek. Nie jest to jednak ani przyjemne, ani komfortowe, ani miłe.

Po drugie no z czym kojarzy Ci się słowo krew?

Z upadkiem, z bólem, z płaczem. Nawet jak maluch wyrżnie orła na rowerze, to na pewno zdarte kolano boli, pojawia się krew, dezynfekcja, szczypanie i obrazek skojarzeń gotowy.
Dlaczego więc idąc na pobranie wciskasz dziecku kit, że to nie boli? Nie uwierzycie, ale moja niespełna 3 letnia córka nie uroni ani łezki gdy idziemy pobrać kontrolną morfologię. Ale nie idziemy po prostu i bez przygotowania. Mamy sztab książeczek o Pani doktor, o Pani pielęgniarce czy karetce pogotowia. Nie ma u nas straszenia, że jak będziesz skakać po łóżku to zrobisz sobie krzywdę i pojedziesz do szpitala.
Nie uznaję tego typu straszaków po tym jak przechodząc kiedyś przez SOR zwróciłam uwagę ( trudno było nie zwrócić) na 8 letniego chłopca, który dosłownie dostał ataku paniki, że zaraz do niego przyjdzie lekarz. Błagał wręcz żeby go zabrać, że on już będzie grzeczny, że mamo proszę, przepraszam. Czy wcześniejsze straszenie zastrzykiem nie przynosi właśnie żniw? Pomyślałam…Nie mniej chłopca chciałam przytulić.
Z moją Olą wypracowaliśmy system. Oprócz czytania tematycznych książeczek robimy jeszcze laboratorium w domu. Ja zakładam biały fartuch (polecam białą koszulę męża- nie każdy jest położną), bierzemy sznurek jako stazę, który zawiązujemy na przedramieniu. Do tego spryskiwacz do kwiatów jako środek dezynfekcyjny i strzykawkę z zestawu małego doktora. Cały czas rozmawiamy. Mówię co teraz robię i po co. A gdy przychodzi moment ukłucia używam sformułowań : Pani lekko uszczypnie jak komar- i faktycznie szczypię ją w miejsce potencjalnego kłucia. W naszej rozmowie nie ma słów boli a zamiast tego jest kuj kuj czy szczypanie. Na koniec oczywiście plasterek!
I dokładnie to samo, co powtarzamy w domu (z pięć razy) dzieję się w laboratorium. Cały czas mówię, co teraz Pani będzie robić. Teraz psiknie, a teraz ukłuje, ale zaraz po tym da plasterek. Naklejka dzielny pacjent też spełnia swoją rolę.
Najgorzej gdy w poczekalni jest jeszcze inne dziecko- nieprzygotowane. Wtedy Ola jest trochę zaniepokojona. Na to też mamy sposób. Może mniej pedagogiczny, ale mówię: (po cichu- żeby nie dostać w zęby od rodzica) zobacz jaka mała dzidzia i beksa, ale niegrzeczna, a ty jesteś bardzo grzeczna. Nikt mnie tego nie uczył- ale to działa. Musiałam znaleźć jakiś sposób po tym, jak leżałyśmy w szpitalu, gdy miała mała koło 1,5 roku i wredne jędze pielęgniarki zabrały mi ją siłą z rąk, powiedziały że nie mogę wejść i na siłę pobrały jej krew. Beze mnie. Nie wiem kto wtedy bardziej ryczał ja czy ona. Trauma dla nas dwóch- okropna. Wiedząc, że co jakiś czas będzie nas czekać kontrola nie mogłam pozwolić by za każdym razem było to tragedią, płaczem, walką na siłę.
Teraz to trochę boję się nawet, że Ola zostanie pielęgniarką bo tak jej się spodobały zabiegi z krwią.
Czy uważasz, że dziecko jest za małe żeby zrozumieć? Kiedy w takim razie jest wiek, żeby tłumaczyć? Jest to dzień 4 urodzin, a może 3 latka i 5 miesięcy? A z co pół rocznymi dziećmi? Pomijasz je w rozmowie?
Mam tylko jeden apel- rób co chcesz tylko nie kłam!
 
 


Proszę Cię o przeczytanie tej informacji zanim klikniesz „Akceptuję” lub zamkniesz to okno. Pragnę poinformować Cię, że Zgodnie z art. 13 ust. 1−2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.04.2016 (tzw. RODO), zapewniamy bezpieczeństwo danym, które są przetwarzane w ramach działania naszej strony. Proszę Cię o zapoznanie się z Polityką Prywatności naszej firmy. Klikając „Akceptuję” lub zamykając okno, zgadzasz się na warunki przetwarzania swoich danych osobowych wyrażone w Polityce Prywatności.

Ania

Jeden komentarz

  • Baś

    11 sierpnia, 2017 o 6:56 pm

    Moja Olga ma niecałe 8mcy i od samego początku przygotowuję ją do każdej wizyty lekarskiej, czy to szczepienia, czy usg bioder, czy wizyty u fizjoteraputy. Dzień wcześniej opowiadam co się będzie się działo (zakłuje ale tylko trochę, pan doktor będzie oglądał twoje nóżki, miła pani będzie się chciała z tobą pobawić itp), to samo powtarzam w samochodzie, poczekalni, gabinecie. Pewnie niewiele z tego rozumie, ale myślę że spokojny ton rozmowy też robi swoje. Fakt że moja robójniczka jest z tych otwartych, dzielnych dzieciaków ale wszyskie wizyty przechodzą bezproblemowo ????

    Odpowiedź

Dodaj odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Odwiedź mnie w mediach społecznościowych:

Odwiedź mnie w mediach społecznościowych:

Blog Połoznamama.pl

To miejsce dla wszystkich rodziców, tych obecnych jak i przyszłych. Znajdziesz tu informację dotyczące zarówno samej ciąży, jak i porodu oraz macierzyństwa. Można powiedzieć, że to blog parentigowy, ale ponieważ poruszam wiele tematów tabu więc nie do końca taki zwykły blog parentigowy 😉

Szkoła rodzenia Połóżna z Mamą

To moja stacjonarna szkoła rodzenia znajdująca się w Kwidzynie. Od jakiegoś czasu jestem również położną środowiskową więc jeśli jesteś z Kwidzyna lub okolic koniecznie zajrzyj do zakładki Szkoła Rodzenia.

Facebook

© 2022 Położna mamą. Projekt i wykonanie: www.winternecie.pl

© 2022 Położna mamą. Projekt i wykonanie: www.winternecie.pl


Proszę Cię o przeczytanie tej informacji zanim klikniesz „Akceptuję” lub zamkniesz to okno. Pragnę poinformować Cię, że Zgodnie z art. 13 ust. 1−2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.04.2016 (tzw. RODO), zapewniamy bezpieczeństwo danym, które są przetwarzane w ramach działania naszej strony. Proszę Cię o zapoznanie się z Polityką Prywatności naszej firmy. Klikając „Akceptuję” lub zamykając okno, zgadzasz się na warunki przetwarzania swoich danych osobowych wyrażone w Polityce Prywatności.